Spędzali razem dużo czasu, jej mąż i dzieci, jego żona i córka. Wspólne imprezy, weekendy, czasem wakacje. Dwie na pozór udane, zaprzyjaźnione rodziny. Wiadomość, że od dawna są kochankami zbulwersowała znajomych. Kiedy wbrew wszystkiemu postanowili być razem, niektórzy odwrócili sie od nich zupełnie. Spotkaliśmy się kiedyś na imieninach wspólnej koleżanki. Towarzystwo, śmiech, alkohol.. a on na nią tak patrzył .... Przestałam się jej dziwić. Pomyślałam wtedy, że gdyby na mnie ktoś tak patrzył...
Dzisiaj zupełnie przypadkowo spotkałam ich znowu. Ich wspólny syn skończył już 7 lat, po wakacjach pójdzie do szkoły, ona przytyła i zbrzydła, a on wyłysiał. Ale wciąż patrzy na nią z tym samym uwielbieniem, zachwytem, miłością... jakby zobaczył ją pierwszy raz.
Pomyślałam wtedy... że przecież Jedynak patrzy na mnie dokładnie tak samo..
Dzisiaj zupełnie przypadkowo spotkałam ich znowu. Ich wspólny syn skończył już 7 lat, po wakacjach pójdzie do szkoły, ona przytyła i zbrzydła, a on wyłysiał. Ale wciąż patrzy na nią z tym samym uwielbieniem, zachwytem, miłością... jakby zobaczył ją pierwszy raz.
Pomyślałam wtedy... że przecież Jedynak patrzy na mnie dokładnie tak samo..