Wielkie oczy

Na pierwszą operację poszłam z marszu, bo usłyszałam, że trzeba. Nie wiedziałam i nie zastanawiałam z czym to się wiąże.
Druga, mimo swej rozległości, marnych prognoz i mimo pewnych oporów, niewiele mnie obchodziła.
A teraz....
Teraz zwyczajnie się boję. Co z tego, że ciągle słyszę, że to nic takiego, że przecież nie z takimi rzeczami sobie radziłam, skoro już drugi tydzień żołądek uwiera jak zwinięty w kłębek, nastroszony jeż...

Hmm..

W podmiejskiej kolejce, przez czyjeś ramię otulone turkusową bawełną, przeczytałam, że źli ludzie późno chodzą spać.

hmmm...

hmmm...

Kiedy to jest późno ? :)

Powrót na ziemię

Kocham Pieniny.
Odurzający zapach łąk, szum Dunajca
Szlak na Trzy Korony, wyryp pod Sokolicą
homolskie kamienie i pienińską drogę..
To mój kawałek nieba na ziemi.

Będę tęsknić..
Za ciemnym piwem w Czerwonym Klasztorze,
Za "stokrotka rosła polna"
Za czerwoną gitarą..
Za ludźmi..
Za niebem..