U mnie wszystko w porządku Mój Mały.. Żyję. Czuję. Uśmiecham się.
Tęsknię za Tobą, za tym wszystkim, co się nie wydarzy.. za każdym dniem, którego nie było i nie będzie.. ale już nie rozpaczam, nie budzę się na mokrej od łez poduszce, nie brakuje mi powietrza na cmentarzu..
piętnaście lat czas robił co mógł.. pocerował, połatał, posklejał.. Nieudolnie, ale jakoś się trzyma..
wspomnienia wyblakły, został żal..
Czasem tylko, gdy słyszę w głowie Twój radosny, dziecięcy śmiech, nieskażony brudem życia i okazuje się, że nie potrafię sobie wyobrazić jaki byś dzisiaj był.. kim byś był.. wtedy jest mi tak przeraźliwie smutno...
Kocham Cię całym pokaleczonym sercem.. miłość w przeciwieństwie do życia jest wieczna.. Bądź szczęśliwy.. gdziekolwiek jesteś.. dzieli nas tylko czas..
potrafisz pisać jak nikt inny…
OdpowiedzUsuńprzytulam
anizabi
Wiesz, że niedawno o Tobie myślałam.? Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCzekałam na Twój wpis.. znam twojego bloga od kilku lat, zawsze mnie wzruszał, a od 13 miesięcy wiem co czujesz.. dajesz nadzieję że mimo wszystko kiedyś będzie lepiej i ten ból nie będzie rozrywał każdego dnia. Przytulam
OdpowiedzUsuń13 miesięcy.. sam początek tej strasznej drogi... przytulam mocno..
UsuńZ utęsknieniem czekałam na twój wpis, choć każdy powoduje, że moje oczy toną w morzu łez, ściskam cię z całego serca i od lat myślami jestem z Tobą i z Młodym
UsuńOni są z nami , niepokonani przez czas w każdym oddechu życia pośpiechu , są w nas ..
OdpowiedzUsuńJestem z Toba niemal od początku, bardzo cicho,bo slowa często znaczą zbyt mało. Zaglądam tu nadal, czasami szukam ukojenia...Przytulam sercem.
OdpowiedzUsuńKiedyś, kilka lat temu, przypadkowo trafiłam na Twojego bloga i poruszył mnie ogromnie.. Zaglądam co jakiś czas. Jesteś niewiarygodnie silną osobą
OdpowiedzUsuńZnalazłam się tutaj przypadkiem. Wylałam wiele łez... Wiem, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu i tęsknoty. Przytulam najcieplej, najmocniej...
OdpowiedzUsuńNigdy nie przestanę Ciebie czytać. I nigdy nie przestanie mi pękać serce, gdy Ciebie czytam. I chyba nigdy nie czytałam piękniejszej miłości. Przytulam Ciebie Lorely jak zawsze cieplutko.
OdpowiedzUsuńplaneta