Ostatnia prosta ?

Kolejna rozprawa. To już trzecia, na której oskarżony się nie stawił. Miała go doprowadzić policja, a ta nie dość, że nie doprowadziła, to nie pofatygowała się nawet z żadnym wyjaśnieniem. Sędzia odebrał to chyba jako osobisty afront, bo zawziął się, że ten raport od nich wydostanie. I to tu i teraz. Wydostał. I wykorzystał go jako podstawę do wystawienia listu gończego i nakazu aresztowania na 3 m-ce.
Później długo i szczegółowo tłumaczył zawiłości procedur.. żebym, jak to określił, nie dziwiła się, dlaczego tak się z tym "bawi".
Znowu czekanie.. tym razem na telefon, że go znaleźli i można wyznaczyć kolejny termin sprawy.