W czekaniu na sen

Monotematycznie... Brakuje mi Cię mój Mały...
Mijają lata, zmieniają się pory roku, a to jedno jest niezmienne..
Smutek na co dzień skutecznie maskowany życiem,
gotuje się bulgocąc tuż pod powierzchnią.
Wszystkiemu, co robię towarzyszy obraz małego chłopca z iskierkami w oczach..
Chłopca, który nigdy nie stanie się mężczyzną...

Muszę wierzyć, że gdzieś jesteś..
Gdzieś ponad i poza..
W nic innego wierzyć nie mogę..

Posyłam prośbę w przestrzeń..
Nie omijaj moich snów..