Świat pojaśniał, wyszlachetniał.
Pierwszy raz tej zimy widzę tyle śniegu.
Pada od kilku godzin.Jest pięknie.
Nieruchome powietrze, gruba kołderka białego puchu na wszystkich drzewach razem i każdej gałązce osobno.. jak na świątecznej pocztówce.
Widok bajkowego lasu zaczarował mnie i rozbudził bliżej nieokreśloną tęsknotę.
Poszłabym w ten las.
I co, że przemoczone buty, zimna wilgoć za kołnierzem, oddech zastygający w powietrzu..
jeśli w zamian tak biało, tak czysto i romantycznie..
Jeśli srebrzyste gwiazdki tańczą w powietrzu,przyklejają się do zimnych policzków, zatrzymują się na rzęsach..
Jeśli dłoń schowana w drugiej dłoni.. w rękawiczce lub bez...
Rozkleiłam się.
Kiedyś będziesz musiała coś napisać o tej drugiej dłoni ;-) trzymam wszystkie kciuki, pekam w niemalowane, pluję przez lewe ramię, wszystko zrobię, żeby ta chwila trwała u Ciebie na zawsze!!!!!
OdpowiedzUsuńMarzenia się przecież spełniają , czyż nie ?
OdpowiedzUsuńpieknie sie rozklejasz.....
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że takie piękne chwile się zdarzają :) Oby jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
P.S.
W każdym momencie życia trwamy, a przynajmniej staramy się to robić. Wierząc, że zło i jego moc, polegnie, w obliczu dobra tego świata.
Obyś tego dobra doświadczyła jak najwięcej :))) Zasługujesz na to :)))
Buziak :)
Jest pięknie, albo było, przez pierwszych kilka godzin. mi juz sie przepatrzyło. Już nie mogę się doczekac wiosennego "jest pięknie". Bez rękawiczek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWierze ze to co opsialas w koncu sie spelni...
OdpowiedzUsuń:*