Dwie biedronki na liściu nad rzeką

Zmierzcha. Odchodzi w sen kolejny rok.
Trochę smutno.. melancholijnie.. coraz więcej za niż przed...
Przy zapalonych świecach, lampce szampana i nowej płycie Bocellego
Układam w pamięci mozaikę dobrych chwil tego roku.
O dziwo, jest ich niemało.

Pianka w kształcie paproci na kawie ze starbucksa..
Półprzymknięte oczy kota między łapami..
Umykający krajobraz za oknami pociągu..
Nocne Krakowskie Błonia, słoneczny toruński rynek,
egzotyka wrocławskiego afrykarium
dzikie gruszki w ogrodzie sprzed wieków..
Morze odchodzące i wracające..
Poranne krościeńskie powietrze pachnące górami..
Rosa na liściach, świerszcz we włosach..
Zachmurzone niebo..
Pogodne niebo..
Tęcza nad fontanną...

Wrażenia, wzruszenia...
Chwile, a w każdej kropla życia.

11 komentarzy:

  1. Dobrego roku Ci życzę Agato :-) spokoju w sercu i uśmiechu na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  2. Samych dobrych chwil w Nowym Roku !

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejnego roku jeszcze lepszego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczynaj od nowa kolekcjonowanie ;)

    buziak....

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdrawiam w Nowym Roku i zyczę samych co najmniej tak samo pięknych chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I dla takich chwil warto zyc :)
    Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za życzenia :) Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku i pięknej kolekcji dobrych chwil :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj :)

    Dziękuję i przyłączam się z innymi do życzeń :) Wszystkiego dobrego Lorely :)

    Tak, chwile. Chwile, które przychodzą i odchodzą, ale w swym biegu tworzą całość, czyli życie :)
    Ten post, ma sporo podobieństwa, do postu twojego "Brzydkie kaczątko".
    tak, jak tam, tak i tutaj, wspominasz o chwilach, tak dobrych, jak i tych niedobrych, a wszystko razem, przypomina małe ziarno, które rzucone na wyschniętą i spaloną ziemię, nie poddało się, walcząc wbrew sobie, wbrew temu wszystkiemu, co niesprzyjające i złe. Wypuściło pierwsze listki, łapało nieliczne krople wilgoci i rozrastało się powoli. Takie "ziele na kraterze", jak to kiedyś ktoś napisał :)

    Trzymaj się Lorely. Życie, to chwile właśnie i myślę, że pomimo i wbrew, trzymamy sie go. Czy musimy ? Nie, nie musimy. Ale trwamy, wczepiamy się w nie.

    Życzę Ci wiele takich chwil, które tworzą życie :)))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Fantomasie :)
    „Brzydkie kaczątko” było w innych emocjach pisane. Tam było niedowierzanie, zadziwienie.. nadzieja i jakies takie rozedrgane oczekiwanie. W „biedronkach” natomiast pogoda przemijania.. Swoją droga, czy to przypadek, ze pogoda brzmi podobnie jak pogodzenie ? Ale fakt.. w każdym przypadku to zycie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z radością czytam każdą myśl...każde słowo!!!

    Na rozpoczęty 2016 ROK życzę;
    zadowolonego serca i pokoju umysłu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Życie trwa. Żyjmy więc, a nie wegetujmy. Cieszmy się każdą chwilą. Chwytajmy każdy dzień.

    OdpowiedzUsuń