Czytać każdy może

Zielony skwer w centrum miasta, nieopodal jadłodajni dla bezdomnych.
Ławka w cieniu rozłożystej, starej lipy, obok kilka wypakowanych po brzegi, rozwalających się, plastikowych toreb z całym majątkiem.
Charakterystyczny fetor w gęstym, upalnym powietrzu aktywuje odruch wymiotny.
Na ławce, w aureoli much, trzech panów w niemożliwym do określenia wieku.
Siedzący po środku trzyma sfatygowaną, dosyć grubą książkę.. i głośno czyta..
Kamraci lekko pochyleni w jego kierunku, zapatrzeni, zasłuchani..

Wokół pędzi życie. Trąbią samochody, dzwonią tramwaje, przekrzykują się dzieci w pobliskiej fontannie, a ich nie ma.
Odłożyli na bok całą swoją niedolę i czytają..

Niesamowity obrazek. Piękny.

29 komentarzy:

  1. Wiesz, wszystko zależy od tego co czytali. Może to były "pamiętniki Fany Hill" ?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehhehehee, strasznie rozbawił mnie komentarz babz :D

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahaha no patrz, nie pomyślałam ! jakiś "Pan Tadeusz mi w głowie " :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj :) wzruszył mnie Twój opis :) wiesz czemu ?
    Bo, pomimo całej otoczki, smrodu, biedy, życia zawartego w plastiku toreb, dostrzegłaś... człowieka :) Ludzi :) Z całym bagażem, ich szczęścia i nieszczęścia :)

    Pokłon za to, do nóg samych Ci składam :) I przytulam, jeżeli pozwolisz :)

    Pozdrawiam i buziaki Lorely :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, zabawny, na pewno :)
    A może czytali Platona :) kto to może wiedzieć ? :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odłożyli na bok wszyskich których kochali i .............czytają , piszą , ,,beztrosko'' żyją............
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię się czasem zatrzymać wśród zgiełku życia i obserwować ludzi, ich życie, zmartwienia, radości, ich chwile z życia przeplatane się z moimi chwilami. Widzę, że nie tylko ka tak mam;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyczuwam jakieś drugie dno w tym komentarzu, ale wydaje mi się, że jednak upraszczasz...

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto się zatrzymać, choćby po to, żeby utrzymać własciwy kurs :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cokolwiek by to nie było, to jednak tym razem nie puszka z piwem, chyba to mnie tak zatrzymało

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten obrazek uświadomił mi, jak bardzo szablonowo traktujemy ludzi. Gdyby tam siedział ktoś inny z najbardziej wymyślnym urządzeniem XXIw, pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi. Na widok ludzi, którzy raczej kojarzą się z puszką piwa, zamurowało mnie. Jak uciekinierzy z Szuflandii..

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Lorely:)
    Czasem książka to jedyny świat, w którym jest mi dobrze:)
    Czasem...
    Kiedy tak się dzieje pochłania mnie bez reszty...

    A obrazek godny zachowania w pamięci...
    Lepszy niż obrazy Rembrandta:)

    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze to ujęłaś, trzeba się zatrzymać i porozglądać by poznać teren i obrać ten właściwy kurs, o którym mówisz.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie i mądrze piszesz. Ja także czasem, często wolę uciec w książki i zniknąć w ich świecie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tylko wtedy gdy piszę duszą:)
    Serdecznie pozdrawiam J i L ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Możliwe , że upraszczam ...... , ale i tak Rozumiesz .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj :) Krasnoludki ? :) Mozliwe ? Popadli w biedę, bo nikt ich juz nie potrzebuje :) Zamknięci w swoim świecie :) uciekają, by czytać, pisać i jak to ktoś napisał "żyć beztrosko" :)
    Uciekają, bo może to, co było dla nich pięknem, zawiodło ich, stracili, nie wiadomo jak, nie wiadomo dlaczego :) Ot, zycie :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To prawda, w zaczytaniu, czasami zapominamy, ze dookoła jest świat. Ten siermiężny, bolesny, czasem bez nadziei. Oddajemy się bajce, choć na chwilę, żeby zapomnieć, żeby poczuć przez chwilę, troche radości, szczęścia. To nic, ze ono nie nasze. ale lubimy sie z tym często utożsamiać :)

    Pozdrawiam Wszystkich :)
    Tych beztroskich, też :)

    OdpowiedzUsuń
  19. :-*

    To chyba zawsze piszesz duszą ;-).

    OdpowiedzUsuń
  20. Z uwago na to ze uwielnbiam czytac chcialabym czescie widywac takie obrazki :) bo tak malo osob dzisiaj czyta..
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. To wspaniale, że społeczeństwo takie oczytane :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda że nie podglądnęłaś co czytali ;) buziaczki.....

    OdpowiedzUsuń
  23. Pamiętam, odliczam i chciałabym pazurami zatrzymać czas....

    OdpowiedzUsuń
  24. Puk puk. Gdzie Pani jest? Czy wszystko ok?

    OdpowiedzUsuń
  25. Też czekam, ale cierpliwie, bo wiem, że L pojawia się odpowiednim dla siebie momencie. Czuję, że niedługo ten moment nadejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  26. To dzień, w którym pękło niebo...
    Ale pamiętasz?
    - Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

    Nie wierzę w Boga...
    Ale dziś pójdę w całkiem innym mieście zapalić znicz. Niebieski....
    Przytulam...:**

    OdpowiedzUsuń
  27. "Znicz"

    Zapalmy znicz, dla Lorely,
    Dla Jej smutku i łez,
    Niech wiecznie płonie światłem,
    Aż przyjdzie, przyjedzie kres.

    Na drodze tej spotkają się dwa serca, rozdzielone,
    Nie będzie bólu, nie będzie łez,
    tylko łąki wiecznie zielone.

    A teraz niechaj płonie znicz,
    rozświetla duszy mrok,
    by łatwiej było w codzienność iść
    i stawiać każdy krok...

    Podpisano: Fantomas

    I jeszcze prosił, by dopisać, że każdemu, kto poniósł stratę niech takie światełko świeci...

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję.. za pamięć.. za wzruszenie.. za każdą moją łzę..

    OdpowiedzUsuń