Co dałabym Ci w prezencie Synku, jak rano zajrzałabym do Twego pokoju ? Czym się dziś interesuje 14-letni chłopiec ? Co lubi, czego chce i co mu się daje na dzień dziecka ?
Nie wiem... najbardziej bolesną niewiedzą..
Ciągle masz 10 lat... ciągle kochasz misie... a ja ciągle niewyobrażalnie za Tobą tęsknię..
Czas sie zatrzymał na zawsze...........
OdpowiedzUsuńBrak słów ;(((
OdpowiedzUsuńBardzo smutno ... Wierze jednak, ze On sie cieszy z tego co mu caly czas dajesz. Z tego, ze jestes i nigdy o Nim nie zapomnisz. A dzieki Tobie- o nim wiemy takze my- bezimienni, dalecy, mieszkancy calego swiata, a jednak w jakis sposob bliscy znajomi. Pozdrawiam Cie.
OdpowiedzUsuń..............
OdpowiedzUsuńdzięki, że chcesz się dzielić z nami swym życiem, dzięki takim ludziom zna się wartość zycia, zdrowych dzieci,radosci, beztroski.. młodemu napewno jest tam dobrze i chce tez patrzyc na usmiechnieta Mamę,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuń.........
OdpowiedzUsuńBoże! Jakie to niesprawiedliwe....
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńta tęsknota to jedyne co umiem sobie wyobrazic ze wszystkich uczuc jakie Ci towarzyszą. myślałam o Was wczoraj, przytulam
OdpowiedzUsuńserce ściska....
OdpowiedzUsuńNa pewno miał Gdzieś Tam najlepszy Dzień Dziecka, jaki można mieć.
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńMój Boże, mogę sobie tylko wyobrazić Twoje cierpienie. Mój wnuk skończył parę dni temu 14 lat.........
OdpowiedzUsuńja nawet nie mogę sobie wyobrazić... chciałabym jakoś otrzeć choc jedną łze z Twojego policzka...na pewno dzięki Tobie doceniam każdą chwilę z moimi dziećmi ale dla Ciebie to nic nie zmieni-straszne, niesprawiedliwe, smutne i nieodwracalne...
OdpowiedzUsuńŁap światełko łobuziaku i pilnuj by nigdy nie zgasło bo to światełko Mamie na drogę w mroku ..... (*)(*)(*)(*)
OdpowiedzUsuńczuję to samo napisała koliber. Zawsze gdy spojrzę na Twój blog przewartościowuję swój świat i staram się być lepszą mamą. Przypominasz mi, że życie składa się z momentów.
OdpowiedzUsuńBoże jak ja bardzo Ci współczuję..........................
OdpowiedzUsuńTeż straciłam kogoś bardzo mi bliskiego, najdroższego....4,5 lata temu.Też tesknię, też boli, i moje zycie zmieniło się już na zawsze.Kiedy jest mi już niewyorazalnie ciężko,kiedy wydaje mi sie ,ze juz nie wytrzymam,to mówie sobie:"Zycie jest jedną małą chwilą w porównaniu do wiecznosci.Przecież za moment znów będziemy razem".Ktoś mi powiedział,że Dusza schodząc na Ziemię- do ludzkiego ciała sama planuje-decyduje czego doswiadczy.To tylko nasz ludzki umysł w ząb nie rozumie Wyższego Planu.I dlatego tak boli...Przytulam.
OdpowiedzUsuńNie mam aż takiej wyobraźni... mój Misiek jest czternastolatkiem... Duuużo siły Kochana... no i łzy popłynęły...
OdpowiedzUsuńAniele mój powiedz,Czy możesz schowaćMnie w ramionach?A w skrzydłach swychOsuszyć znów moje łzyNiewiele powiem CiCzujesz samW niebiosach łatwiej jest trwaćoddychać niebemTam zabierz nas...
OdpowiedzUsuńKochana, Chłopcy w każdym wieku kochają misie! :)Przytulam Cię bardzo bardzo mocno... wirtualnie, ale zawsze! :*
OdpowiedzUsuńDajesz mu pamięć i matczyne serce. To najcenniejsze.
OdpowiedzUsuńSpoczywaj w pokoju Aniołku.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że mamy ciepły knocik w sercu dla tych co odeszli i palimy wieczny płomyk.Ale dobrze też jest kiedy nasze myślenie się zmienia z czasem i zaczynamy życzyć im wszystkiego najlepszego w nowym świecie, tym świecie do którego wzdychamy kiedy jest nam źle, do którego w przyszłości nie wiadomo jak odległej mamy nadzieję trafić.
OdpowiedzUsuńCzy nie uważasz że każdy człowiek powinien znać opis śmierci i jego datę? Ile byłoby mniej łez, bo przygotowywał by się na to cały czas, ile więcej wypowiedzianych słów miłości, ile mniej wojen, kłótni i nienawiści?Może wydawać się dziwne , ale chyba żyłoby się lepiej znając tą datę?Bo niewiedza jest chyba gorsza, zwłaszcza jak los zabiera nam człowieka nagle!http://poznajdate.com/ikosaq.html
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie, nie to już dawno określono przynajmniej w wierze katolickiej ,, bądźcie czujni bo nie wiecie kiedy Wasz Pan nadejdzie,, to zobowiązuje każdego katolika do tego by przestrzegać przykazań, zachowując przykazania myślę, że chyba w każdej religii człowiek nie może być złym. Mówiono też ,,Memento Mori,, katolik zawsze ma świadomość, że jago życie jest drogą do lepszego świata i obojętnie w jakim wieku wiadomo, że jak odchodzi młody człowiek mówimy szkoda nie zdążył pożyć ale też mówimy ,,Twoja Wola Panie,,.Osobiście nie chciałbym znać tego dnia ale kiedy on nadejdzie chciałbym godnie odejść.Pozdrawiam Jerzy
OdpowiedzUsuńPrzeraźliwie mnie ten wpis rozpieprzył.... 12 grudnia będę o Twoim SYNKU pamietac i napewno zapale dla niego świece.... Choć to nie wiele, choć to nic.....
OdpowiedzUsuń