Noworoczne sprzątanie

"Wyrzuć wszystko co nie działa. Teraz.

Buty, w których się potykasz i jest Ci niewygodnie - na śmietnik.
Swetry, dżinsy, sukienki i inne badziewie, które Ci nie pasuje, pogrubia, postarza - won ! Żadnych "na działkę", "po domu" czy "do lasu". Na przemiał !
Gadżety, które tylko zajmują czas i miejsce - won na śmietnik
Talerz ze starego serwisu, w którym już nic nie podasz,wystaw za drzwi, może komuś się przyda.
Zerwij przyklejoną do drzwi lodówki karteczkę z dietą..

Codzienne wieczorne rozmowy telefoniczne
-wyobrażasz sobie co za koszmar ?
-uhm, koszmar
i przestępujesz z nogi na nogę, bo zaraz się zacznie Twój ulubiony serial, albo stygnie pachnąca kąpiel. Znajoma od telefonu codziennie ma koszmar, po co Ci to ?

Wyrzuć słowa, które wypowiadasz do budzika "jeszcze pięć minut".. albo wstań od razu albo ustaw pobudkę dla siebie, nie dla sumienia. Nie działa !

Wyrzuć zwyczaj pocierania oczu, przecież oczy to boli !
Wyrzuty z powodu tego, czego nie zdążyłaś dziś zrobić - won ! Tak jak wyrzuty z powodu przeszłych czynów, stosunków, znajomości wyborów, które kiedyś robiłaś..
Wszystkie wyrzuty won do diabła ! Co by się nie zdarzyło to był jedyny prawidłowy wybór.. wtedy, w tamtej sytuacji.. najlepszy.
Żadnego rozmyślania "co by było, gdyby" Albo rób albo nie myśl. Żadnego żalu. Tylko doświadczenie i wdzięczność.

Wyrzuć zwyczaj przepraszania kilka razy. Wystarczy jedno, szczere "przepraszam" jeśli jest powód. Reszta to śmieci. Balast.

Strach przed starością, chorobą, przed nowym, przed innym.. brak wiary w siebie, w swoją urodę, wdzięk, wartość - spakuj i spal. A popiół na wiatr ! Bo to nie działa, nie pomaga. Przeszkadza żyć po ludzku.

Zwyczaj przepieprzania czasu w internecie wywal już teraz, natychmiast.

Skończysz czytać, wyjdź z domu. Tam zawsze jest dobrze. Powietrze, słońce albo deszcz, zieleń albo śnieg.
Popatrz, posłuchaj, powąchaj..  to życie "


Znalazłam w tylu miejscach, że nie wiem kto jest autorem. Fragmenty, które do mnie nie trafiły, wycięłam i zgodnie z zaleceniem wyrzuciłam - won. Reszta działa.. to życie.

12 komentarzy:

  1. Tak, marnowanie czasu w necie oraz na bezsensownych rozmowach z kimś, kto dzwoni aby tylko wylać swoje za przeproszeniem pomyje czas zakończyć. Oraz odgruzowanie przestrzeni życiowej. Każda zmianę w sobie należy zacząć od zmiany w najbliższym otoczeniu. Mam wokół siebie coraz mniej rzeczy a jednoczesnie mam wszystko czego potrzebuje.
    " Jeżeli porcelana to wyłącznie taka
    Której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu,
    Jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby
    Nie było przykro podnieść się i odejść;
    Jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce,
    Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci,
    Jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć
    gdy nadejdzie czas następnej przeprowadzki
    na inna ulicę, kontynent, etap dziejowy
    lub świat

    Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
    Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
    Czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy
    w świecie
    czuł się jak u siebie w domu?"- Barańczak....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo drastyczne.. ale coś w tym jest..jeszcze tylko się odnaleźć..

      Usuń
  2. Było mi bardzo potrzebne. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciągłe obwinianie siebie, za to czego nie zrobiłam dziś lub kiedyśtam. Do dziś - wyrzuty - won! Dziękuję, ściskam i Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mądre słowa :)
    a reszta won...

    OdpowiedzUsuń
  5. Od czasu do czasu warto zrobić takie generalne porządki w domu. Przy okazji pozbyć się zbędnych rzeczy, które tylko zajmują miejsce. Nie ma sensu mówić, a może się przyda bo i tak już się po daną rzecz nie sięga.

    OdpowiedzUsuń