Brzydkie kaczątko

W końcu świata najdziwniejsze jest to, że następnego dnia
za miesiąc, za rok i kilka lat
człowiek nadal żyje,
podejmuje decyzje, a nawet planuje
chociażby obiad
albo urlop....

I nagle okazuje się
że na ruinach marzeń i nadziei
cicho, mozolnie i uparcie wyrasta coś nowego

Zupełnie nie oczekiwane
Wcale nie wyglądane
Koślawe, szare i nijakie
jak brzydkie kaczątko

Nowe życie...

11 komentarzy:

  1. Nowe nie znaczy gorsze...ani lepsze...nowe znaczy Inne. Jeżeli czujesz, że może w tym Innym byc jakaś radośc, jakaś nadzieja - przytul to biedne kaczątko. Może zamiast przyglądac się flamingom zaczniesz dostrzegac łabędzie? Czego Ci z całego serca życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez przesady z tym brzydkim kaczątkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzydkie kaczatko wyrosło na pieknego łabędzia.. czego i Twemu nowemu zyciu zyczę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To bardzo prawdziwe.... i bardzo uniwersalne..

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytam od dawna, chociaz rzadko się odzywam. Zastanawiam się, czy wiesz ilu ludziom ustawiasz drogowskazy... chapeau bas

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne porównanie. I zgadzam się z Dorotą - kaczątko okazało się przepięknym łabędziem :)

    Nawet na stromych i skalistych górskich zboczach pozbawionych dostępu do światła słonecznego rosną śliczne rośliny - twarde i odporne na świat, a przy tym piękne :) Trzymam kciuki i wszystkiego dobrego życzę.

    Nadal tu jestem :)
    I podczytuję po cichu.

    OdpowiedzUsuń
  7. ~Jola - z Wałbrzycha5 sierpnia 2015 13:42:00 CEST

    Pięknie napisane... no i jak zawsze - bardzo prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trafiłam tu przypadkiem.
    Przeczytałam cały.... nie powinnam ale przeczytałam. Nie powinnam bo wiedziałam, że będzie boleć.
    Chciałam wiedzieć czy czujesz tak samo. Nie umiem moich emocji ubrać w słowa ale to co piszesz to właśnie moje uczucia. Oduczyłam się okazywać je, żeby nie słyszeć, że "trochę przesadzam", "że powin

    OdpowiedzUsuń
  9. Trafiłam tu przypadkiem.
    Przeczytałam cały.... nie powinnam ale przeczytałam. Nie powinnam bo wiedziałam, że będzie boleć.
    Chciałam wiedzieć czy czujesz tak samo?
    Nie umiem moich emocji ubrać w słowa ale to co piszesz to właśnie moje uczucia.
    Już nigdy nie usłyszę "mamo", nikt nigdy nie powie do mnie "babciu" ........ moim chłopcom mogę zapalać tylko znicze.
    Żyję tylko po to, żeby te znicze zapalać.

    OdpowiedzUsuń
  10. A teraz okazało się, że nawet nie umiem napisać komentarza.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie też nowe życie. Dosłownie...

    OdpowiedzUsuń