W Polskę pójdziemy

Według prognoz ma się na wiosnę.
To bardzo prawdopodobne, bo czuję, że coś się we mnie budzi.. Podnosi się powoli, przeciąga i prostuje skrzydła..
To coś, to Szwędacz, takie ciepłolubne stworzenie, które zadomowiło się we mnie kilka lat temu i przepowiada wiosnę.
Wystarczy odrobina słońca, a już wygania z domu, rozwiązuje szalik i wypełnia płuca powietrzem. I już planuje kilkudniowe wędrówki, weekendowe wycieczki, jednodniowe wypady.. sprawdza połączenia, trasy, noclegi.. Kusi perspektywą śniadania na tarasie pod innym niebem.. kawą na rynku innego miasta.. innym wiatrem we włosach..
Niemal słyszę jak adidasy przytupują w szafce z niecierpliwości.

21 komentarzy:

  1. Ściskam Szwędaczka ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też marzę o podróży. Dzis świeciło piękne słońce, a ja szłam przez miasto i myślałam sobie, że wolałabym być w Zakopanem.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  3. Poszłabym za Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosna to życie, życie to ruch,więc pewnie stad te podróżnicze ciągatki.. tak sobie wydedukowałam :) A ciągątki do życia, to dobry kierunek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ~Jola - z Wałbrzycha17 lutego 2015 14:38:00 CET

    Może Dolny Śląsk? Zapraszam! Służę za przewodnika.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego w Polskę ? Świat woła :) Zapraszam na mój taras pod innym niebem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To chyba to słońce ma takie właściwości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chodź.. co roku szukam towarzystwa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do zycia, mówisz..? Chyba coś w tym jest..

    OdpowiedzUsuń
  10. Dolny Śląsk to piękne tereny.. ale wcześniej pogadamy na kongresie ?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świat do mnie woła nieco ciszej.. tyle jest jeszcze ściezek do zdeptania bliżej domu.. Ale dziękuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie ten Szwędacz włączył się bardzo niedawno, kiedy moje życie zupełnie zmieniło tor, po którym dotąd się poruszałam. Zapraszam w świętokrzyskie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. ~Jola - z Wałbrzycha19 lutego 2015 13:33:00 CET

    W tym roku Kongres w Warszawie dopiero we wrześniu, więc może tym razem Ty wpadniesz wcześniej w moje strony?

    OdpowiedzUsuń
  14. W 2004 jeździłam do Kielc na naświetlania, bo oddział radiologii w W-wie był w remoncie. Tamtejsze C.O jeszcze pachniało nowością i .. "Ameryką" ;) Po zabiegu, przed powrotem do domu razem z kolezanką zdeptywałyśmy okolice.. Klasztor na Św. Krzyżu,gołoborze..kilka miejsc, których nazw nie pamiętam.. a w drodze powrotnej Chęciny. Mam sentyment do Świętokrzyskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. we wrześniu..? a ja już się cieszyłam na maj i piwo tym razem niekoniecznie w meksykańskiej knajpie..;) nic to, doczekamy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja czekam wciaz na taka ciepla wiosne, jeszcze cieplejsza niz ta teraz..:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Odkryłam Cię dzisiaj... a w zasadzie wczoraj wieczorem, chyba pod wpływem oscarowej gali i filmu Joanna weszłam na Jej stronę, Chciałam Ją poznać... a poznałam Ciebie, dziękuję za to że jesteś i jaka jesteś. Czytając Twojego bloga i płakałam i uśmiechałam się... Będę Cię odwiedzała czasem i całym sercem życzę Ci wytrwałości i siły w dźwiganiu tego życia, może osoby na której barki mogłabyś trochę tego ciężaru zrzucić... Szacun...

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że nie tylko Ty..:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję za te miłe słowa i mam nadzieję gościć Cię częściej:)

    OdpowiedzUsuń