Dzień Kobiety

Kobieta postanowiła się dziś porozpieszczać.
Bo jak nie ona siebie to kto ją ?
Z tego tytułu tuż po porannej kawie wypuściła się w poszukiwaniu wiosny, a ponieważ ta dobrze się ukryła, zeszło jej na tym poszukiwaniu kilka godzin.
Wróciła z bukietem tulipanów, tak zmęczona, że padła jak reks i drugie pół dnia przespała. I tyle w kwestii rozpieszczania.
Teraz otworzy wino i zapali pachnącą świecę. Niech coś ma z tego święta.
Jak siostra się pokaże na skype, to może nawet wspólnymi siłami wzniosą jakiś toast.

7 komentarzy:

  1. Takie dni nie sa zle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przynajmniej się Kobieta wyspała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień Kobiet powinien zawsze być w niedzielę :)

    Ps . toast był jakiś ?

    OdpowiedzUsuń
  4. A weź.. okazało się że wino i pomelo to zestaw mocno uczulający.. przynajmniej mnie ;) I tyle. Widac nie nadaję się do samorozpieszczania ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, ale żeby jeszcze przyśniło się coś świątecznego ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale szału tez nie było..;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też sama rozpieszczałam kobietę w sobie. Winem i romantyczną komedią :)

    OdpowiedzUsuń