Co tu jest jawą, co snem ?

Nie mam pojęcia, jak to się stało, że nigdy wcześniej nie słyszałam tej piosenki.. i czy to przypadek, że usłyszałam ją właśnie w ten zaduszkowy czas.. ?

http://www.youtube.com/watch?v=-9BoRrMyT0w&feature=player_embedded#!

19 komentarzy:

  1. ~mama Marcina B 19 l.2 listopada 2012 14:21:00 CET

    Tak , to piękna piosenka na dziś ...[']...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, Oni są przy nas, pomimo, że Ich nie widzimy, ale są i opiekują się nami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Lorely :) Piękne słowa :) Ja też coś dla Ciebie :)

    W niepamięci chcemy zamknąć nasze myśli,
    codziennością, wypełnić każdą rzecz,
    by zapomnieć, żeby ból, choć przez chwilę,
    nie dotykał nas i odszedł precz.

    Tak sie nie da, dobrze wiemy wstając rano,
    tak się nie da, biegnąc poprzez dzień,
    Tak sie nie da, kiedy mówimy dobranoc,
    Tak sie nie da, bo to jawa, a nie sen.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To nie jest przypadek, Lorely... Oni tu są! :)

    Piękna piosenka, piękne słowa.
    Myślałam o Was ciepło w te dwa pierwsze, tak kolorowe i tak... inne od wszystkich dni listopada...

    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś tu inaczej....
    A ja się przyzwyczaiłam do tamtego wystroju..
    Teraz po ciemku znów muszę szukać kontaktu...
    Buziak :)

    OdpowiedzUsuń
  6. do Ciebie też dojdzie to "inaczej", i rzeczywiście, na poczatku jest po ciemku....;) A u mnie to juz wcal nie widać końca tego poczatku ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. się nie da.. to prawda.. a jednak ciągle próbujemy..

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna.. smutna a jednocześnie pełna optymizmu..

    OdpowiedzUsuń
  9. chciałabym mieć więcej wiary..

    OdpowiedzUsuń
  10. i nic dodać, nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. doszukuję się czegoś w fakcie, ze trafiłam na ten tekst w chwili wielkiego zwątpienia.. może bezzasadnie, a może jednak nie...?

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiem Lorely, ze się nie da :) Wiem, ze nigdy nie zapomnisz :) Bo mam koleżankę, co przeżywa podobnie, też straciła syna, w wypadku, miał 16 lat :(( Był jedynakiem.
    I wiem, jak każdy dzień, każda rzecz, ktorą przechowuje, przypomina jej, o nim !
    Ale wiem , też, że czas jednak zrobił swoje i chociaż nigdy się nie pogodzi z tym, to jednak stara się żyć, cieszyć tym, co ją spotyka, dawać z siebie ludziom tyle, ile tylko zdoła :) I tak jak Ty, wierzy, ze spotkają się, kiedy przyjdzie na to czas :)
    Życie to jawa, nasz codzienność, nasze troski, radości, wszystko :) życie snem, nie jest dobre :)
    Ja nie wiem, czy jest "tamten" świat ? Może ? Wielu w to wierzy. Ale wiem jedno, że jeżeli ta wiara nas umacnia, to należy wierzyć :))) Ale też żyć, dla siebie, dla innych :)
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdyby Ich przy nas nie było to nie bylibyśmy w stanie pogodzić się z ich odejściem. To Oni nas wspierają i pomagają nam w trudnych momentach.

    OdpowiedzUsuń
  14. To wcale nie był przypadek, ze trafiłaś na ten tekst w chwili zwątpienia :). To musiał być znak od Szefa z Góry.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie widać końca początku...
    Piękna dwuznacznosć..
    Pozdrawiam Cię.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam tę piosenkę. Piękna, ale - co najważniejsze - dająca nadzieję...

    OdpowiedzUsuń
  17. nie mogę się jej nasłuchać..:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś:)))naprawdę się cieszę

    OdpowiedzUsuń