Nie mam pojęcia, jak to się stało, że nigdy wcześniej nie słyszałam tej piosenki.. i czy to przypadek, że usłyszałam ją właśnie w ten zaduszkowy czas.. ?
http://www.youtube.com/watch?v=-9BoRrMyT0w&feature=player_embedded#!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dzisiaj znowu nie przybyło Ci lat.. i lato poszarzało U sąsiadów dudni muzyka.. Zastanawiam się, jak wyglądałby ten dzień, gdybyś tu był...
-
Mruczenie monitorów, miarowe tykanie i pikanie.. szepty pielęgniarek przy biurku współczujące spojrzenia Przez uchylone okno bezczelnie ...
-
U mnie wszystko w porządku Mój Mały.. Żyję. Czuję. Uśmiecham się. Tęsknię za Tobą, za tym wszystkim, co się nie wydarzy.. za każdym dniem,...
-
"Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim ...
-
Czasami uśmiech jest maską.. mniej lub bardziej dopasowaną. Pod radością kryje się mrok, który nie znika ot tak.. Drzazga w sercu, która wy...
Tak , to piękna piosenka na dziś ...[']...
OdpowiedzUsuńTak, Oni są przy nas, pomimo, że Ich nie widzimy, ale są i opiekują się nami.
OdpowiedzUsuńpiekne..
OdpowiedzUsuńWitaj Lorely :) Piękne słowa :) Ja też coś dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńW niepamięci chcemy zamknąć nasze myśli,
codziennością, wypełnić każdą rzecz,
by zapomnieć, żeby ból, choć przez chwilę,
nie dotykał nas i odszedł precz.
Tak sie nie da, dobrze wiemy wstając rano,
tak się nie da, biegnąc poprzez dzień,
Tak sie nie da, kiedy mówimy dobranoc,
Tak sie nie da, bo to jawa, a nie sen.
Pozdrawiam :)
To nie jest przypadek, Lorely... Oni tu są! :)
OdpowiedzUsuńPiękna piosenka, piękne słowa.
Myślałam o Was ciepło w te dwa pierwsze, tak kolorowe i tak... inne od wszystkich dni listopada...
Buziaki.
Jakoś tu inaczej....
OdpowiedzUsuńA ja się przyzwyczaiłam do tamtego wystroju..
Teraz po ciemku znów muszę szukać kontaktu...
Buziak :)
do Ciebie też dojdzie to "inaczej", i rzeczywiście, na poczatku jest po ciemku....;) A u mnie to juz wcal nie widać końca tego poczatku ;)
OdpowiedzUsuńsię nie da.. to prawda.. a jednak ciągle próbujemy..
OdpowiedzUsuńpiękna.. smutna a jednocześnie pełna optymizmu..
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć więcej wiary..
OdpowiedzUsuńi nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńdoszukuję się czegoś w fakcie, ze trafiłam na ten tekst w chwili wielkiego zwątpienia.. może bezzasadnie, a może jednak nie...?
OdpowiedzUsuńWiem Lorely, ze się nie da :) Wiem, ze nigdy nie zapomnisz :) Bo mam koleżankę, co przeżywa podobnie, też straciła syna, w wypadku, miał 16 lat :(( Był jedynakiem.
OdpowiedzUsuńI wiem, jak każdy dzień, każda rzecz, ktorą przechowuje, przypomina jej, o nim !
Ale wiem , też, że czas jednak zrobił swoje i chociaż nigdy się nie pogodzi z tym, to jednak stara się żyć, cieszyć tym, co ją spotyka, dawać z siebie ludziom tyle, ile tylko zdoła :) I tak jak Ty, wierzy, ze spotkają się, kiedy przyjdzie na to czas :)
Życie to jawa, nasz codzienność, nasze troski, radości, wszystko :) życie snem, nie jest dobre :)
Ja nie wiem, czy jest "tamten" świat ? Może ? Wielu w to wierzy. Ale wiem jedno, że jeżeli ta wiara nas umacnia, to należy wierzyć :))) Ale też żyć, dla siebie, dla innych :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Gdyby Ich przy nas nie było to nie bylibyśmy w stanie pogodzić się z ich odejściem. To Oni nas wspierają i pomagają nam w trudnych momentach.
OdpowiedzUsuńTo wcale nie był przypadek, ze trafiłaś na ten tekst w chwili zwątpienia :). To musiał być znak od Szefa z Góry.
OdpowiedzUsuńNie widać końca początku...
OdpowiedzUsuńPiękna dwuznacznosć..
Pozdrawiam Cię.:)
Znam tę piosenkę. Piękna, ale - co najważniejsze - dająca nadzieję...
OdpowiedzUsuńnie mogę się jej nasłuchać..:)
OdpowiedzUsuńJesteś:)))naprawdę się cieszę
OdpowiedzUsuń