Znów wypełniłeś mnie po brzegi...
Geneza blizn na głowie.. na fotelu u fryzjera..
Cieszę się, że jestem już taki dorosły.. u zbiegu Armii Ludowej i Niepodległości..
Mieszkanie na Starówce..
Ta blondynka na przeciw, która mogła być w Twoim wieku, a wyglądała jak dorosła..
Szczeliny wypełniło wino.
I łzy...
Dwadzieścia dwie białe trumny... każda otwiera rany..
Nerka boli bardziej niż zwykle..
Napisałam to wczoraj. Ostatnio mam problem z publikowaniem notek i ta też się nie dodała. Nie wiem dlaczego.
Dziś jest trochę inaczej.
W szpitalu spacyfikowali nerkę.
Pachnie wiosną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dzisiaj znowu nie przybyło Ci lat.. i lato poszarzało U sąsiadów dudni muzyka.. Zastanawiam się, jak wyglądałby ten dzień, gdybyś tu był...
-
Mruczenie monitorów, miarowe tykanie i pikanie.. szepty pielęgniarek przy biurku współczujące spojrzenia Przez uchylone okno bezczelnie ...
-
U mnie wszystko w porządku Mój Mały.. Żyję. Czuję. Uśmiecham się. Tęsknię za Tobą, za tym wszystkim, co się nie wydarzy.. za każdym dniem,...
-
"Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim ...
-
Czasami uśmiech jest maską.. mniej lub bardziej dopasowaną. Pod radością kryje się mrok, który nie znika ot tak.. Drzazga w sercu, która wy...
Trzymaj się dzielnie , tak się zastanowiłam czemu mnie nie pachnie jeszcze wiosną ?? Mocno ściskam ...
OdpowiedzUsuńPachnie wiosną...okna dopraszają się mycia,w JEJ pustym pokoju również...myję je dla wiosny nie dla NIEJ oczy wypełniają się potokiem łez i już nie ma znaczenia ,jak wygląda przez nie świat!!!
OdpowiedzUsuńOd dawna zaglądam do twojego bloga, nie wiem dlaczego, ale przyciąga mnie jak magnes. Odrywam się od rzeczywistości swojego życia...Choruje przewlekle, ale czytając twoje historie moge uczyć się od Ciebie siły i dziękować, że tak naprawdę nie jestem w najgorszej sytuacji. Zawsze jak dotyka nas coś złego wydaje się nam, że to najgorsze co mogło nas spotkać, ale kiedy poznajemy historie innych ludzi zdajemy sobie sprawe, że nasz problem jest naprawdę mały...Cieszę się, że TU trafiłam i dziękuje za tak eteryczne piękne słowa i podziwiam siłe ducha...
OdpowiedzUsuńNie mogę być przy Tobie, ale jestem z Tobą... Czasami łatwiej zapalić znicz niż napisać komentarz... zołza63
OdpowiedzUsuńCzytam ciągle i bez końca. Nie odzywam się, bo nie wiem co pisać, bo kazde Twoje słowo uderza mocno i nie pozwala na egoizm.... przypomina co to ból.... uderza w serce i w trzewia.... zatrzymuje krążenie krwi w mojej ziemskiej powłoce, która nazywa się "życie". Przeglądam wiersze i przypominam sobie nasze rozmowy. Przesyłam Tobie początek jednego z wierszy:Nie nasze siły,nie nasza moc,aby pokonać czas.Lecz siłą miłościi pamięci pokonaćnasz ból.Pozdrawiam Bogusław
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.i nie dawaj sie...
OdpowiedzUsuńZa mało mi Cię Agatko.....
OdpowiedzUsuńTragedia goni tragedię. I ja płakałam widząc białe baloniki wypuszczane do nieba. Niemoc jest okropnym uczuciem. Ściskam mocno i jak zawsze myslami jestem tutaj....
OdpowiedzUsuńWitaj! Podoba mi się jak piszesz dlatego zapraszam do mnie:http://carelesswhispers.blog.onet.pl/Ayumi
OdpowiedzUsuńCzas nie leczy ran. Czas tylko oswaja ból.
OdpowiedzUsuńDobrze że u Ciebie pachnie wiosną , to mimo wszystko dodaje sił , trzymaj się cieplutko, przytulam [zakochana-kobietka]
OdpowiedzUsuń