Jestem silna. Twarda. Odporna. Wszyscy tak myślą.
Jestem, ale to nie znaczy, że nie można mnie zranić.
Mniej lub bardziej.
Można.
I mniej lub więcej czasu zajmuje mi powrót do równowagi.
Ale się uda. Tym razem też.
To było tyle w kwestii mojego milczenia. Po prostu czasem tak jest łatwiej...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dzisiaj znowu nie przybyło Ci lat.. i lato poszarzało U sąsiadów dudni muzyka.. Zastanawiam się, jak wyglądałby ten dzień, gdybyś tu był...
-
Mruczenie monitorów, miarowe tykanie i pikanie.. szepty pielęgniarek przy biurku współczujące spojrzenia Przez uchylone okno bezczelnie ...
-
U mnie wszystko w porządku Mój Mały.. Żyję. Czuję. Uśmiecham się. Tęsknię za Tobą, za tym wszystkim, co się nie wydarzy.. za każdym dniem,...
-
"Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim ...
-
Czasami uśmiech jest maską.. mniej lub bardziej dopasowaną. Pod radością kryje się mrok, który nie znika ot tak.. Drzazga w sercu, która wy...
Dobrze, że jesteś Kochana. Martwiłam się i czekałam na Ciebie. Pisałam tez maila.Przytulam
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita. Znalazłam Twojego bloga dzisiaj, zaledwie dwie godziny temu, i przeczytałam całego. Jesteś niesamowicie silną kobietą. Podziwiam Cię! Życzę wytrwałości, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam
OdpowiedzUsuńDziekuje za wpis.Wiesz jak boli czekanie..... i trwanie...
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie odpisałam.. jakoś nie umiałam się zebrać..
OdpowiedzUsuńJesteś - to najważniejsze...Karioka
OdpowiedzUsuńnie daj się Kochana. Cieszę się że jesteś bo często zaglądałam i cisza trochę mnie martwiła.Buziaki gorące!
OdpowiedzUsuńufff...dobrze że jesteś.... bo się martwiłam...bardzo....wiem że czasem trzeba człowiekowi samotności na każdej płaszczyźnie by "przeboleć" ......ściskam ...
OdpowiedzUsuńDobrze,że jesteś Agato. Zaglądam codziennie na Twojego bloga. Wszystkiego naj, najAgata
OdpowiedzUsuńNawet najsilniejszego mozna zranic...ale bedzie lepiej...trzymaj sie cieplutko :*[zakochana-kobietka]
OdpowiedzUsuńciesze sie,że znowu... ja tez często (ostatnio)chowam się do skorupki,pogubiły się gdzieś moi dobre tyczki,którymi mogłam się podeprzeć,znależć oparcie,smutne ale coraz częściej odczytuję sygnały pt."dobra wiem ale nie mam teraz czasu,bo..."przytulam gorąco i życzę białej pogody ducha!!!!
OdpowiedzUsuńIm twardsza skorupa, tym wrażliwsze skrywa wnętrze.. Daj łapkę..:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuńAgato, dobrze, że jesteś....A ludzie cóż, nie każdy z nich jest człowiekiem.Tylko potwór rani kogoś, kto tyle wycierpiał....Oby ich było jak najmniej, a najlepiej wcale....Znajomy ksiądz zawsze powtarzał, że słowa czasami ranią bardziej niż najostrzejszy miecz....Trzymaj się, jakkolwiek by nie było.....Dla Siebie, dla Artura, dla Rafała.....
OdpowiedzUsuńNikt nie ma betonowej powłoki, aby go nie zranić....Warto to czasowi odddać, byle na długo w sobie nie zostawiać. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńSłowa mają wielką moc... pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńWiem kochana...
OdpowiedzUsuńDla mnie jedno jest pewne. Ja tu codziennie zaglądam i czekam na każdy wpis. Nie wiem o co chodzi, choć domyślam się, że miłe nie było. Pamiętam "naszą" sytuację ze słowami tego kogoś. Co jest teraz, pojęcia nie mam. Ale wiedz, że ważniejsi są Ci, którzy na Ciebie tu czekają.
OdpowiedzUsuńSłowa to straszna broń.Straszna.A zranić można każdego. Nawet stal można złamać.:**
OdpowiedzUsuńciesze się, że jesteś
OdpowiedzUsuńAgatko:) ciesze sie ,że jesteś :)) tak bardzo za Tobą z stęskniłam...pozdrawiam Cie i przytulam mocnoa :)....super :) ,że jesteś :))
OdpowiedzUsuńKilka dni temu trafiłam na Twojego bloga.Przeczytałam całego .....i nie wiem co napisać,ból nie do opisania.Niewyobrażalny.Będę tu zaglądać z pewnością. Pozdrawiam i ściskam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCzekałam na nowy wpis, parę krótkich zdań. Widzę, że miałaś to samo co ja - nie ciągnęło do pisania. Myślę o Tobie i Młodszym bardzo często.Jesteś bardzo pięknym, wrażliwym, a zarazem silnym człowiekiem. Ciepło pozdrawiam,Maggie
OdpowiedzUsuńbo ludzie ludzi potrafia zranic najbardziej-przykre ale prawdziwe. trzymam kciuku za Pania. jesli moge... to mam prosbe prosze pisac czesciej (troche egoistyczne wiem) uwielbiam czytac Pani wpisy, zycze Pani zeby byly to tresci pozytywne i radosne chociaz jak wszyscy wiemy zycie nie zawsze takie jest niestety. pozdrawiam bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuń