Uśmiech świata

Świat się do mnie uśmiecha.

Czasem trochę krzywo, przygryzając wargę.
Jak podczas drugiej w ciągu tygodnia wizyty na ostrym dyżurze.
Mrugając kropelkami wypływającymi z butelki podwieszonej pod sufitem, załamując się w okularach nachylającej się pielęgniarki, w uspokajającym dotyku jej dłoni..

Czasem nieśmiało.
Zapachem chryzantem.. migotliwym płomykiem znicza.. kamiennym aniołem..
Przemycając promyk słońca między gałęziami drzew,
uginając miękko mech pod nogami, kiedy chodzę po lesie,
zatrzymując wiewiórkę w pół drogi, żebym zdążyła się zachwycić.
Niespodziewanym prezentem, zaproszeniem na kawę..

A czasem perliście i zaraźliwie,
przetaczając się echem po górach
, gubiąc w zamglonych dolinach,
zarzucając na twarz splątane wiatrem włosy
,
spłoszonym zającem wyskakując spod stóp.
Ambicją syna, rozsadzającą piersi dumą, że wychowałam dobrego człowieka..
Podniesionym w górę kciukiem lekarza..

Ponoszę głowę ku niebu..zamykam oczy, ukrywając łzy pod powiekami..
pozwalam dotykać się temu uśmiechowi.
Odwzajemniam.

25 komentarzy:

  1. Zawsze tak jest że zza chmur w końcu wyjrzy słońce, a po burzy jest tęcza.Niech te łzy przestana już płynąć. Niech na Twojej twarzy na zawsze zagości uśmiech choćby taki malutki, w tle. Życzę duuużo zdrowia !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie chwile sa najcenniejsze... Zycze ich jak najwiecej :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Żałuję, że dopiero teraz odkryłam ten blog. Jaki dar pióra. Podziwiam. Doceniam. Wspieram. Bardzo współczuję. Nawet nie udaję, że rozumiem. Mocno przytulam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agato, jak dobrze przeczytać coś takiego....Jestem z Tobą.....

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknym wpisem na blogu ...bijącym z ekranu uśmiechem....

    OdpowiedzUsuń
  6. ...aż uśmiechnęłam się do ekranu, dlatego, że tak miło i optymistycznie to napisałaś i, że w końcu coś dobrego się dzieje u Ciebie. Trzymaj tak dalej Kochana. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Potrafiłam czuc Twój smutek, a teraz i radośc Twoją czuję... jak miło się zrobiło, wiosennie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie napisane. Z wielką wrażliwością, z radością. Niech się śmieje ten świat Agato do Ciebie. I ja przesyłam wiele serdeczności i uśmiechów :))

    OdpowiedzUsuń
  9. ..a ja mam jakieś mieszane uczucia.. zaglądałam tu po kilka razy dziennie czekając na kolejny wpis i teraz nie wiem... nie wydaje mi się to do końca optymistyczne... chyba liczyłam na lepsze wieści... te wizyty, ta pielęgniarka.... chcę przeczytać, że nie musisz juz tam bywać ... chociaż przez pół roku, kilka miesięcy... nie wiem... jakies wizyty kontrolne tylko by mnie uspokoiły ... być może źle zrozumiałam ten wpis ale poprzedni tak mnie uspokoił, że ten mnie zaniepokoił.... jeśli możesz odezwij się gdzie indziej...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten wpis to jak świeży słoneczny poranek, kiedy jeszcze jest rześko, czasem chłodno z orzeźwiającym wiaterkiem i tańczącą na wietrze firaną. taki mam obrazek przed oczami, gdy przeczytałam twój wpis. cieszę się razem z tobą!

    OdpowiedzUsuń
  11. ~ona (niespokojna-niecierpliwa.bloog.pl)18 września 2011 02:00:00 CEST

    ...troszke radosci i spokoju...:)))sciskam i zdrowia zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ... uśmiecham się razem z Tobą :)ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ...i w końcu wypatrzyłam !!!!jest nowy wpis!!!!NADZIEJA!!!jestem Twoim kibicem,czuję Cię moccno.Katujesz mnie czasem,mimo to "wstępuję"Gratuluję wrażliwości :)))))przytulam mocno;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Najważniejsze, że świat się uśmiecha... :))))))

    OdpowiedzUsuń
  15. aaaa jak ja czekałam na taki wpis odkąd czytam bloga wreszcie jest :))))), superrr meega się cieszę :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Cieszę sie ogromnie, że do Ciebie zajrzało słońce. CZytam od dawna, komentuję bardzo rzadko. Czekałam na te słowa Twoje o Starszym.Życzę Ci powodzenia, wracaj do zdrowia i ciesz się życiem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Niesamowite...Niesamowite jak ubierasz w zdania myśli i emocje...Uwielbiam Cię czytać. Słowo po słowie. I od nowa. I jeszcze raz... Już pisałam Ci o tym, ale nie mogę się powstrzymać. Jesteś mistrzynią słowa! Tak subtelnie i z charyzmą jednocześnie. Dobitnie i wymownie. Cudne te Twoje przenośnie i porównania! Masz talent. Czujesz to? Rany, nie zmarnuj tego! Życie to suma chwil. Jeśli nie docenimy chwili, życie przecieknie nam przez palce. Umknie niedocenione. Zamknięte w wiecznym niezadowoleniu. Pięknie pokazujesz, jak się w tych chwilach rozkochać... Z wzajemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ileż emocji zawarłaś w tym poście... Dziękuję za nie wszystkie. Pięknie je opisałaś...Karioka

    OdpowiedzUsuń
  19. .....Ja usmiecham sie do Ciebie Agatko...pozdrawiam Cie

    OdpowiedzUsuń
  20. Slonce zawszewychodzi zza chmur choc czasem tegi nie dostzregamy[zakochana-kobietka]

    OdpowiedzUsuń
  21. Przycupnę cichutko i poczekam aż ten uśmiech rogrzany jesiennym słoneczkiem wybuchnie ferią barw....

    OdpowiedzUsuń
  22. jak dobrze....Jestem z Tobą..

    OdpowiedzUsuń