Początek i koniec

Czternaście lat temu, 27 czerwca, był piątek.
W morelowej sali, spóźnione pięć dni maleństwo z czarnym irokezem na głowie spojrzało mi prosto w oczy , jakby chciało zapytać - no i co ? warto było poczekać ? -  po czym podarowało mi dziesięć lat.
Szczęśliwych lat.

Kaszki, zupki i kupki, kilka nieprzespanych nocy.
Pierwszy uśmiech, pierwsze mama ,  pierwszy ząbek, pierwszy samodzielny krok.
Spacerowanie i nocnikowanie, coraz jaśniejsze włoski..
Lepkie łapki zarzucone na szyję..  Moja Niunia...

 - ja nie Nuna, ja Ajtuj -

Pierwszy rowerek, plastry, koniecznie z Myszką Miki na poobijanych kolanach,
Pierwsze psoty, wybaczane tuż po rozbrajającym, przepraszającym całusie, zostawiającym mokry ślad na policzku
Pierwsza, przedszkolna miłość,
Pierwsza klasa, pierwsze szóstki i pierwsze dwójki..
Pierwsza Komunia..

Pierwsze łyżworolki..
Cholerne, pierwsze łyżworolki...
Krew na ulicy..

- dobrze, że jesteś mamo.... -

Cisza.
Pustka.
Rozpacz.

Pierwszy znicz....

Szczęśliwej wieczności Synku....

39 komentarzy:

  1. Przytulam Cię tak MOCNO MOCNO DO SERCA... Ja dostałam 2,5 roku szczęśliwych lat z Rafałem. Wiem, że to zupełnie inna miłość i zupełnie inny ból po stracie, ale podobnie jak dla Ciebie, dla mnie te lata były szczęśliwe. Coraz częściej myślę, że tak szczęśliwa nie będę już NIGDY bo przecież nic nie jest już takie samo...ale muszę się jakoś trzymać, obie musimy... Buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  2. ~mama Marcina B.19l.27 czerwca 2011 16:33:00 CEST

    Przytulam Ciebie i Arturka ..[*]..

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój Artur, mój tata obaj obchodziliby dziś urodziny.... Pozdrawiam Cię L w ten wyjątkowy dzień...

    OdpowiedzUsuń
  4. [*] dla Arturka. A Ciebie szczególnie mocno przytulam w Ten dzień :*

    OdpowiedzUsuń
  5. :(((( tak bardzo Ci współczuję...... w takim przypadku to nieprawda że czas leczy rany....takich ran nic nigdy nie zaleczy :(((

    OdpowiedzUsuń
  6. Chwile, ulotność a może i całe życie ? Nikt z Nas nie zna swojego czasu... Przytulam w tym ciężkim dniu, w tym ciężkim czasie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi Agatko przykro, jestem z Tobą...

    OdpowiedzUsuń
  8. [*] anioły zbyt wcześnie odchodzą...

    OdpowiedzUsuń
  9. ...szczęśliwej wieczności...

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja myślę, że miał najlepszą matkę jaka mogła mu się trafić.Podziwiam jak ból i smutek ubierasz w słowa. Twoje cierpienie jest tak straszne jak pięknie je opisujesz. Dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak. Szczęśliwej wieczności...

    OdpowiedzUsuń
  12. Powtórzę za Tobą :..szczęśliwej wieczności... Nie próbuję sobie nawet wyobrazić co czujesz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Agato, brak słów, łez nie......Wierzę w Wasze spotkanie, po drugiej stronie....Tu nie wyzwolisz się z bólu, zbyt bolesna to rana......

    OdpowiedzUsuń
  14. To uczucie skojarzyło mi się z kamykiem rzyconym wprost we mnie, który utknął tuż pod mostkiem. Dusza mnie zabolała. Tak żywo, czysto fizycznie. Wiem, że żadne słowa żalu, współczucia, zrozumienia, empatii, sympatii... że nic Ci to nie pomoże. Pamiętaj tylko, (niezależnie od tego jak bardzo nieprawdopodobne i odległe nam sie to wydaje) że jest druga strona i ta wieczność szczęśliwa - dla wszystkich. I nasze 5,10,20,40,80 lat tutaj - to tylko oka mngnienie....ps. Pisałam Ci już, ale muszę powtórzyć - cuda ze słowami wyczyniasz! Talent masz. Ty zrób z tego pożytek na większą skalę...

    OdpowiedzUsuń
  15. 10 pięknych lat.......... duuuuuuuuuużo wspomnien,dużo rzeczy które zdążyłaś zrobić jak chociaż zakupienie plastra , niektórzy i tego nie mają...........Ci, co odchodzą, Wciąż z nami są. I żyją sobie Obok nas. Patrzą z miłością Na nasze dni I Czasem się śmieją Przez łzy. Co tu jest jawą, co snem, Kto tu istnieje, kto nie A może nas, tu nie ma nas,A oni są. Co tu jest prawdą, co nie,Po której stronie jest sens Bo jeśli tam, po co jest Ten nasz świat........................

    OdpowiedzUsuń
  16. Wieczność już jest dla Niego szczęśliwa. A Tobie odzyskania spokoju tutaj życzę.Dla Niego, dla Ciebie, dla Was.......

    OdpowiedzUsuń
  17. [*] przytulam najmocniej :*[zakochana-kobietka]

    OdpowiedzUsuń
  18. Urodziny Starszego syna, urodziny Młodszego syna... identyczna okazja, identyczny dzień, a jednak coś zgrzyta... Idę zapalić w oknie świeczkę. Tak się składa, że kupiłam niebieskie... :)Przytulam mocno :)Już Ci chyba od tych wszystkich wirtualnych przytulasów żebra pękają, co? ;)Kasia,www.dobra-dobra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Lorely jak Ty piszesz. Jak Ty piszesz Kobieto... Aż sie wierzyć nie chce, że można w taki sposób opisać uczucia.Twój blog jest czymś najpiękniejszym na świecie. Bo jakby na to nie patrzeć Twój synek jest tu wszędzie.To chyba najpiękniejsze co mogłas dla Niego uczynić..

    OdpowiedzUsuń
  20. To był mały Raczek....Buziam Cię...

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie umiem nie płakać z Tobą.. przytulam najmocniej jak potrafię..

    OdpowiedzUsuń
  22. widzę te lepkie rączki na szyi,,Tak strasznie smutno,strasznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. ;-( za krótki dany był Wam czas. Szczęśliwej wieczności Aniołku...

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak pięknie i tak boleśnie.... Gdy czytam te wpisy, zastanawiam się, jak długo jest mi dane szczęśliwe macierzyństwo? Wciąż obiecuję sobie, że nie będę krzyczeć na swoje pociechy, bo gdyby coś się stało, to... Mój Pawełek ma przecież właśnie 10 lat...Macierzyństwo do dar największy, jaki możemy dostać - dlatego tak bardzo boli, gdy Bóg zabiera dziecko...Przytulam ciepło w myślach, modlę się za Arturka i zapalam znicz[']['][']

    OdpowiedzUsuń
  25. Brak słów by skomentować.

    OdpowiedzUsuń
  26. http://www.youtube.com/watch?v=diiDPaXGHqspozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. nie mogę czytać o Twoim synkuzwyczajnie nie daje rady, nie potrafię sobie wyobrazić co przeszłaś

    OdpowiedzUsuń
  28. czytam ciurkiem,dzis pierwszy raz mam odwagę napisać...tu słowa to nietakt dlatego cichutko i miękko PRZYTULAM CIĘ

    OdpowiedzUsuń
  29. [*] On ciągle gdzieś obok Ciebie jest i czuwa nad Wami..

    OdpowiedzUsuń
  30. niestety, w "Życiu piękne są tylko chwile" . Przytulam bardzo mocno...

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj! Przewspaniale piszesz!! Wspolczuje tak wielkiej tragedii - badz silna Kochanaaa!!

    OdpowiedzUsuń
  32. może napisze coś czego nie zrozumiesz, bądź juz dawno doceniłaś: "dobrze, że jestes mamo". nie chodzi mi o , broń boże, żadną licytację, ale znam kogoś kto nie mógł trzymać swojego dziecka za rękę, kto o całej sytuacji dowiedziała się za późno. za późno o to dotarcie do szpitala, bo tam już tylko mogła dowiedzieć się że ......... to nie wina rolek. pewnie bardzo je chciał. i był szczęśliwy, że je dostał.nie wiem dlaczego tak się stało, też nie rozumiem. gdybym była na Twoim miejscu to byłoby to moje pierwsze pytanie do Boga: dlaczego? Lektura tego bloga otworzyła mi oczy na coś niezwykłego, a zarazem coś codziennego, przyziemnego: na czas poświęcany dziecku. "dobrze ze jestes mamo"; wg mnie to najpiękniejsze słowa jakie może usłyszeć matka.ps: nic nie piszesz o sobie; tymczasem, mimo, że Cię nie znam, martwie sie o Twoje zdrowie, gdy przerwa w notkach wynosi więcej niż 10 dni.

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo mądre życzenia. Brakowało mi tych słów. Pożyczam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Trzymaj się mocno trzymam kciuki za twoje zdrowie. Masz dla kogo żyć ... chodz wiadomo ze bez synka nigdy juz nie bedzie tak samo. Nie poddawaj sie ..prosze walcz!!!Masz aniołka w niebie on ci pomoże bo on czuwa nad tobą

    OdpowiedzUsuń
  35. Tak strasznie mi Ciebie żal, Ciebie i Arturka ...:(

    OdpowiedzUsuń