" Świetnie odgrywał swą rolę, siedział prosto, chwytał się rozpaczliwie trzonków sztućców, nie dawał się zbić z tropu, odpowiadał na żarty i przytyki, wzruszał ramionami, gdy było to konieczne, wyrażał opinie, śmiał się nawet i to w dobrych momentach,a pomimo to rozpadał się, kruszył i pękał bezszelestnie.
Patrzył jak palce zaciskają się na szklance i stopniowo bieleją.
Zgnieść ją, utoczyć nieco krwi i odejść od stołu. "
Znów w cudzych słowach odnajduję własne emocje.
Starałam się.
Bez sensu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dzisiaj znowu nie przybyło Ci lat.. i lato poszarzało U sąsiadów dudni muzyka.. Zastanawiam się, jak wyglądałby ten dzień, gdybyś tu był...
-
Mruczenie monitorów, miarowe tykanie i pikanie.. szepty pielęgniarek przy biurku współczujące spojrzenia Przez uchylone okno bezczelnie ...
-
U mnie wszystko w porządku Mój Mały.. Żyję. Czuję. Uśmiecham się. Tęsknię za Tobą, za tym wszystkim, co się nie wydarzy.. za każdym dniem,...
-
"Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim ...
-
Czasami uśmiech jest maską.. mniej lub bardziej dopasowaną. Pod radością kryje się mrok, który nie znika ot tak.. Drzazga w sercu, która wy...
tak bardzo mi przykro....
OdpowiedzUsuńPewnie każdy z nas, kiedyś, w trudnych życiowych sytuacjach, usiłował kreować własny wizerunek dla potrzeb ogółu. Taki mały teatr. Z jednym aktorem. Ale czasem trudno odegrać zadaną sobie role. Po prostu. Niemniej jednak uważam, że wszystko ma sens.....Pozdrawiam Agatko :)
OdpowiedzUsuńStarałam się. Bez sensu.Dokładnie tak.
OdpowiedzUsuńI coraz trudniej grać tą rolę.........
OdpowiedzUsuńPrzytulam...
OdpowiedzUsuńJestem myslami...
OdpowiedzUsuńCiężko robić coś wbrew sobie.
OdpowiedzUsuńNic na siłę... :(
OdpowiedzUsuńAgato......
OdpowiedzUsuńNic nie jest tak trudne...
OdpowiedzUsuńChciałam dobrze............ Lorely odpowiedz sobie na pytanie>> dla kogo ja chciałam to dobrze ?<Dla innych zgromadzonych przy stole czy dla siebie??Wszystko co robisz rób z myślą o sobie o swoim komforcie ................
OdpowiedzUsuńTwój ból jest ogromny... przytulam, ściskam, i współczuję Ci....tak bardzo Ci współczuję.....
OdpowiedzUsuńZ pewnością byłaś bardzo dzielna!! :)
OdpowiedzUsuńprzykro, tak strasznie przykrojednak mam nadzieję, że kiedyś ból będzie szedł obok, jak wierny towarzysz, a nie stawał na drodze i nokautował...
OdpowiedzUsuńNie sposób zrozumieć i ukoić Twojego bólu... Przytulam
OdpowiedzUsuńWitaj, w nadchodzącym roku życzę zdrowia i spokoju...jesteś wspaniałą kobietą. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Majka
OdpowiedzUsuńStoi Stary Rok na proguwyrażnie zmęczonyz bagażem pełnym życzeńtych zawiedzionych i spełnionychZostała mu chwila miewielkaby przerzucić do kuferkaprezenty-życzeniawszystkich pragnień i marzeń spełnieniażeby Nowy Roczekrozniósł te prezentybez balastu życzeńtych nie osiągniętych
OdpowiedzUsuńTobie też kochana życzę, aby ten rok był lepszy :) Buziaki...
OdpowiedzUsuń