Deja vu

To takie dziwne uczucie. Siedzisz przed zupełnie obcym człowiekiem w białym fartuchu i nie rozumiesz, co on do ciebie mówi. Nic nie dociera.. widzisz tylko, że porusza ustami, ale już wiesz, że to znowu się dzieje.. tu i teraz.. w dodatku dotyczy ciebie.

Znowu dotyczy ciebie.. Nie ma limitów.

I tak jak wtedy, siedzę nad filiżanką gorzkiej kawy i beznamiętnie patrzę na leżące przede mną skierowanie do szpitala.
I tylko tamtej zawziętości na życie mi brak.. tamtej wiary.. tamtej pewności..

26 komentarzy:

  1. Znam ten brak zawziętości na życie, brak wiary i pewności.Mimo tych Twoich braków trzymam za Ciebie kciuki Lorely. Bardzo mocno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Agata... Ja się chcę zamienić z Tobą... Za mną nikt do cholery nie tęskni

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami każdy przeżywa w gabinecie lekarskim podobne chwile, może wiec warto zacząć mówić lekarzom, żeby wysławiali się po ludzku?(magiczny-wachlarz)

    OdpowiedzUsuń
  4. ~mama Marcina B, 19 .l21 czerwca 2010 22:34:00 CEST

    Przytulam i ściskam......mocno , mocno....

    OdpowiedzUsuń
  5. Agato, jestem z Tobą, jestem z Wami....

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz dla Kogo, wiesz... Ja też, tylko "wiary i zawziętosci" mi brak... Ale wierzę że Nam sie uda! Bo przecież są Ci którzy tak bardzo nas kochają i dla których życie bez nas to dla nich jedynie pustka wypełniona żalem, niezrozumieniem i tęsknotą... To dla nich... Bardzo Mocno Cię przytulam :-*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem z Toba i mysle o Tobie! Sciskam i przesylam dodatkowa sile.

    OdpowiedzUsuń
  8. Człowiek to cholernie silna bestia. Jeśli tylko zechcesz dasz radę... Trzymam kciuki i myślę cieplutko jak zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  9. Tamtego życia nic Ci juz niestety nie zwróci, ale może to, co sie teraz dzieje, to bodziec do nowej zawziętości, nowej wiary... nowej pewnosci ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja myślę że to wciąż jeszcze nie Twój czas. Czy na prawdę nie masz już nic więcej Tutaj do zrobienia?? Nie masz dla kogo żyć??

    OdpowiedzUsuń
  11. ...sercem,myślami i wiarą w to że Ci się uda jestem z TOBĄ ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Tamta wiara jest w Tobie gleboko ukryta...trzymaj sie ;*[zakochana-kobietka]

    OdpowiedzUsuń
  13. cholera, Agata......... a mialy byc juz tylko kartki na swieta!!!!!!!!!!!! nie poddawaj sie!! trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj, nie wolno się poddawać!!!!! Trzymam kciuki, jesteśmy z Tobą, pozdrawiam serdecznie. Majka

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymym za Pania kciuki, za Pani powrot do zdrowia, za sile, za dzielnosc.Przytulam myslami.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiem, że brak Ci już sił, motywacja też jest dyskusyjna. Starszy pewnie ma już swój świat a za młodszym tęsknota wyje aż boli.... Zaglądam do Ciebie tutaj tak jak zaglądałam do babci kiedy złamała rękę i dwa razy trzeba było ją łamać bo się źle zrosła, taj jak do dziadka kiedy umarła babcia i nawet pies gdzieś przepadł, tak jak do mamy kiedy była już na skraju wytrzymałości opiekując się tatą chorym na raka.... Moja bezsilność jest porażająca, ale i tak będę z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  17. Będzie dobrze!! Znajdzie Pani dużo siły, dla starszego musi Pani walczyć.

    OdpowiedzUsuń
  18. Agata....kurcze....z całych sił jestem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mocno przytulam, trzeba znaleźć siłę i uwierzyć, to z pewnością jeszcze nie czas na drugą stronę!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przesyłam serdeczne myśli.........

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzymaj się. Masz w sobie wiele siły - tyle ile jest miłości Starszego do Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  22. Będę się modliła za Pani zdrowie. Wierze, że wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. tamtej zawziętości , wiary, pewności Ci życzę,i niech to się wszytko będzie DOBRZE.Mam obok podstępną chorobę, która w każdej chwili może znowu zaatakować, żyje ze strachem o bliską mi osobę ale to nie to przez co ona przechodzi,Pozdrawiam i trzymam mooooocno kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  24. odezwij się.. powiedz że wszystko jest ok..

    OdpowiedzUsuń
  25. posłałam e- maila.My komentujący wierzymy w Ciebie i za Ciebie.....

    OdpowiedzUsuń