Starszy..w sumie dobry chłopak, tylko jak twierdzi - logika nie pozwala mu wierzyć..
buntownik ostentacyjnie omijający kościół.. unikający księży jak święconej wody.. przewracający oczami na każde poruszenie tematu wiary.. głoszący teorie graniczące z bluźnierstwem.. robiący wielką łaskę towarzysząc mi na mszach z okazji świąt..
dzisiaj powiedział - wiesz... chyba pójdę do spowiedzi.. taką czuję potrzebę..
buntownik ostentacyjnie omijający kościół.. unikający księży jak święconej wody.. przewracający oczami na każde poruszenie tematu wiary.. głoszący teorie graniczące z bluźnierstwem.. robiący wielką łaskę towarzysząc mi na mszach z okazji świąt..
dzisiaj powiedział - wiesz... chyba pójdę do spowiedzi.. taką czuję potrzebę..
Zazdroszczę mu tej potrzeby
OdpowiedzUsuńJesli tylko mu to pomoze w czymkolwiek - to warto... Usciski serdeczne :*
OdpowiedzUsuń:)dobry z niego chłopiec
OdpowiedzUsuńPodobnie jak mój Drugi. I też ma18 lat.
OdpowiedzUsuń