Zmiana świateł

Zdecydowanie bardziej lubię lekarza, który uważnie oglądając guza pod każdym kątem
mówi że według jego aparatury i oka to raczej nie wygląda groźnie.
Gaśnie czerwona lampka. Wypuszczam powietrze.
Tak. Trzeba wyciąć i zbadać. Koniecznie i szybko.
Tak. Dopiero wtedy będzie wiadomo na pewno,
Zapala się żółta.. ale ciągle oddycham..
I udaję, że nie słyszę, kiedy dodaje, że teraz muszę tylko znaleźć odważnego chirurga, który zechce to ruszyć.
Na pewno żartował.
Przecież to nic groźnego.

5 komentarzy:

  1. Na pewno nic groźnego. W końcu wczoraj był dzień dziecka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierze ze to nic groznego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wyglada groznie, to już dobrze ! teraz tylko to potwierdzic :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za spokój i zielone światło !

    OdpowiedzUsuń