Nowy Rok ma już prawie trzy miesiące, a ja jeszcze nie zdążyłam się przyzwyczaić, że jest nowy.
Nie nadążam za życiem, a ono nie czeka. Nieustannie coś się kończy i coś zaczyna.
Kilka dni temu po raz ostatni zamknęły się sądowe drzwi.
Zapadł ostatni wyrok.
Po prawie dziesięciu latach, cały koszmar zmieszczony w kilku tomach suchych akt znajdzie miejsce w jakimś przepastnym archiwum, wśród innych koszmarów..
I już nikt nie będzie zawodowo rozgrzebywał, osądzał, oceniał, udowadniał..
Koniec.
Wspomnienia przybierają kolor sepii.. chociaż ból ma wciąż wyczuwalny puls.
Jak wulkan.
Pod pozornym spokojem gotuje się i czasem wybucha w środku nocy...
Lawiną żalu, buntu i łez..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
U mnie wszystko w porządku Mój Mały.. Żyję. Czuję. Uśmiecham się. Tęsknię za Tobą, za tym wszystkim, co się nie wydarzy.. za każdym dniem,...
-
Dzisiaj znowu nie przybyło Ci lat.. i lato poszarzało U sąsiadów dudni muzyka.. Zastanawiam się, jak wyglądałby ten dzień, gdybyś tu był...
-
"Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim ...
-
Mruczenie monitorów, miarowe tykanie i pikanie.. szepty pielęgniarek przy biurku współczujące spojrzenia Przez uchylone okno bezczelnie ...
-
Czasami uśmiech jest maską.. mniej lub bardziej dopasowaną. Pod radością kryje się mrok, który nie znika ot tak.. Drzazga w sercu, która wy...
Nie pojęte , to już 10 lat będzie ............
OdpowiedzUsuńAle to chyba dobrze, w końcu będzie można zostawić przeszłość za sobą i zacząć od nowa.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że winny został odpowiednio ukarany....
OdpowiedzUsuńPrzytulam
już dobrze..ciii... juz dobrze.... przytulam..
OdpowiedzUsuńBez względu na wszystko cieszę się ze się skończyło... ściskam.
OdpowiedzUsuńjest szansa, że bez sądowego rozdrapywania, okresy wulkan będzie miał dłuższe okresy spokoju.. tego Ci zycze z całego serca
OdpowiedzUsuńA więc czytam tego bloga już dziesięć lat...
OdpowiedzUsuńLorely, przesyłam uściski z wiosennego Wrocławia. Dzisiaj zachmurzony i chłodny, ale moje uściski są cieplutkie. Trzymaj się. Zamknęłaś jeden rozdział swojego życia, choć oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nie da się zapomnieć, przejść nad tym, co się stało, do porządku dziennego...
Przytulam mocno :*
OdpowiedzUsuń