Tak dawno.. a pamiętam jak wczoraj
Ten uśmiech losu, kiedy po raz drugi obdarowywał mnie szczęściem
W najczystszej postaci..
A dzisiaj znowu zapalę znicz dziesięcioletniemu dziecku
Zamiast wyściskać dziewiętnastoletniego młodego człowieka..
Małość mojej wyobraźni mnie przeraża..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
U mnie wszystko w porządku Mój Mały.. Żyję. Czuję. Uśmiecham się. Tęsknię za Tobą, za tym wszystkim, co się nie wydarzy.. za każdym dniem,...
-
Dzisiaj znowu nie przybyło Ci lat.. i lato poszarzało U sąsiadów dudni muzyka.. Zastanawiam się, jak wyglądałby ten dzień, gdybyś tu był...
-
"Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim ...
-
Mruczenie monitorów, miarowe tykanie i pikanie.. szepty pielęgniarek przy biurku współczujące spojrzenia Przez uchylone okno bezczelnie ...
-
Czasami uśmiech jest maską.. mniej lub bardziej dopasowaną. Pod radością kryje się mrok, który nie znika ot tak.. Drzazga w sercu, która wy...
Przytulam mocno ....
OdpowiedzUsuńA dla Artura wirtualne światełko [*]
Będę się za Ciebie modlić. Lorely! Za Młodszego też!
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą Agato, ściskam.
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie mocno :) jestem przy Tobie myslami :)
OdpowiedzUsuńWitaj, pięknie napisane, ból poczułam w sercu, bo jestem mamą, bo ciągle się boję, że coś przeoczę, na coś nie poradzę... Wzruszyłam się
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię i szanuję za to, że w ogóle dajesz radę iść, Kochana..
OdpowiedzUsuń